Szkoda, ze zapach jest niedostępny w USA, bo chętnie bym wypróbowała. Zwłaszcza, ze bardzo podobał mi sie Napa Valley Sun i Sandalwood Vanilla, a ten wydaje się podobny.
Iwona Amber Moon różni się nieco od Napa Valley Sun i Sandalwood Vanilla jest jednak z podobnej gamy zapachowej. Już we wtorek pojawi się jego recenzja na blogu. Zapraszam Cię do zapoznania się z nią :)
Zamówiłam "prawie" w ciemno duży słój choć w wosku zapach wydawał się bardzo delikatny i raczej przypominał syrop na kaszel niż obiecywane przez producenta aromaty. Myślałam, że jak w przypadku innych zapachów nie ma tu przełożenia typu mocny wosk= mocny zapach w słoju. Tak słój, jak i wosk są wielką zapachową porażką. Gdyby w Polsce były możliwe zwroty, tego zapachu o woni lekarstwa, nie byłoby u mnie w ciągu 5-ciu minut.Oczywiście jest to tylko moje zdanie,ale wiele osób skarży się na niewyczuwalność zapachu w słoju.
Niestety Amber Moon w formie słoja nie jest intensywny. Podczas palenia stanowi raczej tło, delikatnie otula. Szkoda, bo zapewne będąc trochę mocniejszym zapachem, mógłby podpić więcej serc :(. Spotkałam się ostatnio z kilkoma bardzo sprzecznymi opiniami na temat tego zapachu. Niektórzy właściwie od razu zakochują się w nim, inni wręcz przeciwnie. Chyba nie potrafię być w tej kwestii obiektywna, ponieważ mi ten zapach przypadł do gustu :) Taka już jest natura zapachów świec, że czasem rozczarowują nas te, które w oczywisty sposób powinny nam się podobać i odwrotnie, czasem te, które z góry nie zachwycają okazują się zaskakujące, gdy się je zapali.
Ja tam wolałabym uniknąć tych niespodzianek :) zwłaszcza, że koszt pomyłki jest dość wysoki i brak jest korzystnej polityki zwrotów (bodajże w całej Europie, choć tu mogę się mylić). Niestety również woski ciut przekłamują sprawę, bo nie każdy z nich oddaje moc palonej świecy (vide Midnight Oasis).
Świece są zazwyczaj delikatniejsze niż woski. Jeśli wosk jest delikatny to świeca niestety prawdopodobnie okaże się jeszcze bardziej delikatna i subtelna. Oczywiście zdarzają się wyjątki :) Nam również marzy się, że kiedyś w Polsce Yankee Candle będzie miało taką samą ofertę jak w USA - większa gama zapachów i wymiana świec w przypadku niezadowolenia. Przecież produkty Yankee Candle kochamy tak samo mocno jak Amerykanie :)
Szkoda, ze zapach jest niedostępny w USA, bo chętnie bym wypróbowała. Zwłaszcza, ze bardzo podobał mi sie Napa Valley Sun i Sandalwood Vanilla, a ten wydaje się podobny.
OdpowiedzUsuńIwona Amber Moon różni się nieco od Napa Valley Sun i Sandalwood Vanilla jest jednak z podobnej gamy zapachowej.
UsuńJuż we wtorek pojawi się jego recenzja na blogu. Zapraszam Cię do zapoznania się z nią :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZamówiłam "prawie" w ciemno duży słój choć w wosku zapach wydawał się bardzo delikatny i raczej przypominał syrop na kaszel niż obiecywane przez producenta aromaty. Myślałam, że jak w przypadku innych zapachów nie ma tu przełożenia typu mocny wosk= mocny zapach w słoju. Tak słój, jak i wosk są wielką zapachową porażką. Gdyby w Polsce były możliwe zwroty, tego zapachu o woni lekarstwa, nie byłoby u mnie w ciągu 5-ciu minut.Oczywiście jest to tylko moje zdanie,ale wiele osób skarży się na niewyczuwalność zapachu w słoju.
OdpowiedzUsuńNiestety Amber Moon w formie słoja nie jest intensywny. Podczas palenia stanowi raczej tło, delikatnie otula. Szkoda, bo zapewne będąc trochę mocniejszym zapachem, mógłby podpić więcej serc :(.
UsuńSpotkałam się ostatnio z kilkoma bardzo sprzecznymi opiniami na temat tego zapachu. Niektórzy właściwie od razu zakochują się w nim, inni wręcz przeciwnie. Chyba nie potrafię być w tej kwestii obiektywna, ponieważ mi ten zapach przypadł do gustu :)
Taka już jest natura zapachów świec, że czasem rozczarowują nas te, które w oczywisty sposób powinny nam się podobać i odwrotnie, czasem te, które z góry nie zachwycają okazują się zaskakujące, gdy się je zapali.
Ja tam wolałabym uniknąć tych niespodzianek :) zwłaszcza, że koszt pomyłki jest dość wysoki i brak jest korzystnej polityki zwrotów (bodajże w całej Europie, choć tu mogę się mylić). Niestety również woski ciut przekłamują sprawę, bo nie każdy z nich oddaje moc palonej świecy (vide Midnight Oasis).
OdpowiedzUsuńŚwiece są zazwyczaj delikatniejsze niż woski. Jeśli wosk jest delikatny to świeca niestety prawdopodobnie okaże się jeszcze bardziej delikatna i subtelna. Oczywiście zdarzają się wyjątki :) Nam również marzy się, że kiedyś w Polsce Yankee Candle będzie miało taką samą ofertę jak w USA - większa gama zapachów i wymiana świec w przypadku niezadowolenia. Przecież produkty Yankee Candle kochamy tak samo mocno jak Amerykanie :)
Usuń