Karmel to jeden z ulubionych przysmaków amatorów słodkości. Ma jednak jedną wadę - jest bardzo kaloryczny. Jednak czasami warto sobie pozwolić na odrobinę przyjemności.
Dzięki zapachowi Salted Caramel, możemy cieszyć się aromatem tej słodkości bez cienia obaw o kalorie :)
Jak w ogóle pachnie ten zapach?
Niecodzienne słodko-słone połączenie. Karmel w towarzystwie podpalanego cukru przełamany zapachem morskiej soli kusi swoim pełnym wdzięku aromatem. Skuszona takim opisem postanowiłam sprawdzić, jak takie połączenie sprawdzi się w praktyce. Podobno przeciwieństwa się przyciągają, czy w tym przypadku słodycz przełamana zapachem soli morskiej to udane połączenie? Według Mnie tak :) .
Do kominka włożyłam tylko połowę wosku, bo wydawało mi się, że zapach będzie bardzo intensywny. Nie myliłam się. Zagościł w każdym pomieszczeniu mojego domu w niespełna pół godziny po zapaleniu. Co więcej, jeszcze przez cały dzień, aż do wieczora zapach utrzymywał się w kuchni w której zapaliłam kominek.
Na początku palenia dominujący był aromat soli, karmel wyczuwałam tylko w tle. Muszę przyznać, że trochę mnie to przestraszyło. Nie tego się spodziewałam, liczyłam na coś słodszego. Jednak postanowiłam nie gasić kominka - przecież zapach zmienia się podczas palenia. Gdy po kilku minutach weszłam ponownie do kuchni byłam naprawdę zdziwiona. Gdzie podziała się sól?
Zamiast niej pojawił się zapach prawdziwej słodyczy - karmel polany ciemną czekoladą. Intensywny, głęboki i naprawdę przyjemny.
W dotychczasowej gamie zapachów Yankee Candle brakowało czekolady. Oczywiście pojawiały się na krótko limitowane świece o tym aromacie np. Chocolate Layer Cake lub Chocolate Bunies, ale niestety nie występowały pod postacią wosków do kominka. Zapachy te cieszyły się dużym powodzeniem i szybko znikały ze sprzedaży. Teraz pojawił się zapach zawierający tak lubianą przez wszystkich czekoladę, który jest dostępny przez cały rok i w każdej wielkość. Jest to naprawdę wspaniała wiadomość :).