środa, 30 kwietnia 2014

Kolekcja Limitowana - Dream Garden

Wszechobecna zieleń, śpiew ptaków i mocniej świecące słońce - to wszystko sprawia, że każdy dzień zaczynam z uśmiechem na twarzy. Nie żebym podczas zimy chodziła smutna. Zima jest piękna, ale nie może trwać za długo. Zdecydowanie brakuje w niej zieleni. A wiosna to czas zmian w przyrodzie, które bardzo lubię obserwować. Wybieram się na spacer ze swoim psem lub siadam na tarasie z filiżanką zielonej herbaty i delektuje się przepięknymi widokami.
Yankee Candle postanowiło powitać wiosnę, oczywiście na swój sposób. Dzięki temu na sklepowych półkach zagościła limitowana seria Dream Garden. Cudowne zapachy w pastelowych kolorach to moim zdaniem doskonały pomysł na wiosnę. 


Świece dostępne są w postaci tumblerów. Ta niespodzianka ucieszyła wszystkich, którzy stęsknili się za świecami z dwoma knotami, w tym również mnie. Bardzo żałuję, że forma tumblerów została wycofana. Zapach dwu knotowej świecy jest moim zdaniem intensywniejszy, a klimat powstający podczas ich palenia jest wręcz magiczny. Jednak według mnie najbardziej urzekającą częścią tej kolekcji jest ceramiczne opakowanie, które pięknie wygląda i można je później wykorzystać. Mam już milion pomysłów na te urocze, ceramiczne pojemniki. Ale póki co używam ich jako dość oryginalne świece, które przyciągają niejedno spojrzenie.
Opakowanie jednak nie jest najważniejsze, przecież chodzi o zapach. Kolekcja Dream Garden jest jak trzy bukiety kwiatów. Nie potrafię się zdecydować, który z nich jest tym najpiękniejszym i który podoba mi się najbardziej. Każda ze świec kryje w sobie cudowny aromat.

Jak sama nazwa wskazuje, Blue Lavender to zapach lawendy. Chociaż zapachy lawendowe znajdują się wśród  obecnie dostępnych zapachów Yankee Candle, Blue Lavender znacznie się od nich różni.  Jest on delikatny i kremowy. W pierwszym momencie myślałam, że ta "kremowość" nie będzie pasować do lawendy. Okazało się jednak, że mój nos czekał na takie połączenie. Po pierwszym paleniu świecy zakochałam się w niej. Zapach jest elegancki, a zarazem uspokaja. Blue Lavender wyróżnia również aromat szałwii, której obecność sprawia, że ostry aromat lawendy staje się subtelniejszy.

Sweet Pink to kwintesencja słodyczy. Okazuje się bowiem, że słodycz to nie tylko waniliowe, lukrowane babeczki czy czekolada. Pełen wdzięku aromat kwiatowego nektaru również może być kojarzony ze słodkością. Sweet Pink przypomina mi trochę zapach Garden Sweet Pea oraz wycofany  Petals z kolekcji Pure Radiance. Jednak jest on trochę mniej zdecydowany, bardziej dziewczęcy. Tak naprawdę Sweet Pink kojarzy mi się z zapachem dziewczęcych perfum - bardzo słodkich, a zarazem subtelnych. Jako mała dziewczynka, uczesana w dwa warkocze i ubrana w sukienkę do kolan, marzyłam o takich perfumach. Dziś moje ulubione perfumy pachną trochę inaczej, ale zapach z dzieciństwa mam w formie świecy. Przy każdym paleniu beztroskie wspomnienia powracają :).

Ostatni z zapachów z tej kolekcji - Garden Time - to zupełnie odmienne oblicze ogrodu. A może nawet nie ogrodu, tylko domowego ogródka pachnącego ziołami. Na próżno można w nim szukać zdecydowanych nut polnych kwiatów takich jak stokrotki, mlecze czy nawet konwalie. Nie ma również w nim zapachu trawy, który tak uwiódł w świecy Riding Mower. Dream Garden to raczej zapach melisy wzbogacony o delikatny aromat cytryny. Dla niektórych zapach ten może kojarzyć się z zapachem zielonej herbaty. Taki właśnie jest - herbaciany, świeży i intrygujący. Garden Time jest odrobinę podobny do Sage & White Tea z serii Aromaterapii. 


Sądzę, że zapachy z kolekcji Dream Garden mogą spodobać się osobom lubiącym subtelne  kwiatowe aromaty oraz tym, którzy tak jak ja, kochają wiosenną aurę i towarzyszące jej zapachy. Zaletą tej kolekcji są pastelowe kolory oraz wspomniane wcześniej dwa knoty w dużych tumblerach. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych kolekcji. 


4 komentarze:

  1. Jestem wielką fanką Yankee Candle i zupełnie nie rozumiem jak mogłam do tej pory zyć bez tych wspaniałych świec:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy09 maja, 2014

    ciekawie wygladaja te ceramiczne opakowania. jeszcze takiego nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi również bardzo przypadły do gustu :). Po wypaleniu świecy zamierzam przechowywać w nim różnego rodzaju zioła a w szczególności suszoną miętę z ogródka :)

      Usuń
  3. 51 year-old Accountant I Shane Klejin, hailing from Clifford enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Gardening. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a Ferrari 250 GT SWB Speciale Aerodinamica. dlaczego tego nie sprobowac

    OdpowiedzUsuń

Fragrance of Month, czyli zapachy na MAJ 2018

Witajcie! Po dość długiej nieobecności wracamy do Was w najpiękniejszym miesiącu w roku!  Maj zaowocował u nas trzema urzekającymi zap...