Yankee Candle ma szczególną zdolność zdumiewania nas nowymi zapachami. Co roku pojawia się to samo pytanie: jakimi zapachami zaskoczą nas tym razem? Tak jak większość osób my też wyczekujemy z niecierpliwością nowości z Q3 i Q4, które pojawią się na polskim rynku jesienią i zimą.
W tym roku Yankee Candle proponuje nam słodkie zapachy z dodatkiem miodu lub cukru. Właśnie w takiej tonacji utrzymane są zapachy z nadchodzących kolekcji. Jesienne zapachy Q3, których spodziewamy się już we wrześniu, to połączenie ostatnich letnich chwil i przygotowań do zimy. Są to cztery zapachy, spośród których mamy nadzieję, że każdy znajdzie ten "swój".
November Rain - świeże połączenie jesiennych, opadających z drzew liści, bursztynu i rześkiego powietrza. Moim zdaniem jest zbliżonym zapachem do Nature's Paintbrush, jednak za sprawą cytrusowych nut jest trochę mniej zdecydowany.
Lake Sunset - pudrowy aromat ananasa, kwiatów i drewna, z dodatkiem ozonu, który sprawia, że zapach jest świeży i delikatny. Na pewno spodoba się tym, którzy lubią Baby Powder, chociaż Lake Sunset jest nieco słodszym zapachem.
Vanilla Chai - to prawdziwa jesienna uczta. Bogaty zapach cynamonu, imbiru, gałki muszkatołowej przełamany słodyczą piernika i karmelu. Vanilla Chai będzie idealny dla osób lubiących aromat przypraw.
Salted Caramel - cudowny. Nie wiem jak inaczej można go określić. Karmelowy deser, polany ciemną czekoladą i podpalanym cukrem, lecz by nie było za słodko, posypany morską solą. Już sobie wyobraziłam jak w pochmurne popołudnie pijąc mocną kawę, delektuje się takim cudownym aromatem ;).
Q4 - zapachy zimowe, to głównie świąteczne szaleństwo wypieków.
Snowflake Cookie - to ciasteczka z odrobiną cynamonu, polane waniliową polewą. Naprawdę słodki zapach, na szczęście nie jest mdły.
Merry Marshmallow - czyli waniliowe pianki. Nie potrafię inaczej opisać tego zapachu. Niestety na mnie nie robi on takiego wrażenia jak Fireside Treats. Jest bardzo podobny do Snowflake Cookie. Ale dla kochających słodkie zapachy, zima zapowiada się pachnąco ;).
Christmas Memories - pierniczki pachnące cynamonem i przyprawami. Kolejny zapach pełen przypraw, jednak pierwszy z piernikowym aromatem na pierwszym planie. I jeszcze prażone orzechy laskowe, które stanowią idealne dopełnienie tego zapachu. Niesamowite.
Season Of Peace - zapach, który trochę nie pasuje mi do tej kolekcji i może dlatego czekam na niego najbardziej :). Nie kojarzy się z świątecznymi porządkami i przygotowaniami do świąt. Wręcz przeciwnie. Połączenie bergamotki, mięty pieprzowej, patchouli i drzewa cedrowego jest jak ucieczka od wielkiej świątecznej gorączki.
Takie właśnie będą nowe zapachy, pozostaje tylko nam teraz na nie cierpliwie poczekać. Muszę Wam jeszcze przypomnieć, że nowe kolekcje nie będą już dostępne w formie tumblerów, które zostały wycofane w tym roku przez producenta. Tumblery mają być zastąpione przez świece pilarowe, o czym już pisaliśmy http://candle-room.blogspot.com/2013/02/zwolnic-poki-na-nowosci-trzeba-czyli.html
W tym roku Yankee Candle proponuje nam słodkie zapachy z dodatkiem miodu lub cukru. Właśnie w takiej tonacji utrzymane są zapachy z nadchodzących kolekcji. Jesienne zapachy Q3, których spodziewamy się już we wrześniu, to połączenie ostatnich letnich chwil i przygotowań do zimy. Są to cztery zapachy, spośród których mamy nadzieję, że każdy znajdzie ten "swój".
November Rain - świeże połączenie jesiennych, opadających z drzew liści, bursztynu i rześkiego powietrza. Moim zdaniem jest zbliżonym zapachem do Nature's Paintbrush, jednak za sprawą cytrusowych nut jest trochę mniej zdecydowany.
Lake Sunset - pudrowy aromat ananasa, kwiatów i drewna, z dodatkiem ozonu, który sprawia, że zapach jest świeży i delikatny. Na pewno spodoba się tym, którzy lubią Baby Powder, chociaż Lake Sunset jest nieco słodszym zapachem.
Vanilla Chai - to prawdziwa jesienna uczta. Bogaty zapach cynamonu, imbiru, gałki muszkatołowej przełamany słodyczą piernika i karmelu. Vanilla Chai będzie idealny dla osób lubiących aromat przypraw.
Salted Caramel - cudowny. Nie wiem jak inaczej można go określić. Karmelowy deser, polany ciemną czekoladą i podpalanym cukrem, lecz by nie było za słodko, posypany morską solą. Już sobie wyobraziłam jak w pochmurne popołudnie pijąc mocną kawę, delektuje się takim cudownym aromatem ;).
Q4 - zapachy zimowe, to głównie świąteczne szaleństwo wypieków.
Snowflake Cookie - to ciasteczka z odrobiną cynamonu, polane waniliową polewą. Naprawdę słodki zapach, na szczęście nie jest mdły.
Merry Marshmallow - czyli waniliowe pianki. Nie potrafię inaczej opisać tego zapachu. Niestety na mnie nie robi on takiego wrażenia jak Fireside Treats. Jest bardzo podobny do Snowflake Cookie. Ale dla kochających słodkie zapachy, zima zapowiada się pachnąco ;).
Christmas Memories - pierniczki pachnące cynamonem i przyprawami. Kolejny zapach pełen przypraw, jednak pierwszy z piernikowym aromatem na pierwszym planie. I jeszcze prażone orzechy laskowe, które stanowią idealne dopełnienie tego zapachu. Niesamowite.
Season Of Peace - zapach, który trochę nie pasuje mi do tej kolekcji i może dlatego czekam na niego najbardziej :). Nie kojarzy się z świątecznymi porządkami i przygotowaniami do świąt. Wręcz przeciwnie. Połączenie bergamotki, mięty pieprzowej, patchouli i drzewa cedrowego jest jak ucieczka od wielkiej świątecznej gorączki.
Takie właśnie będą nowe zapachy, pozostaje tylko nam teraz na nie cierpliwie poczekać. Muszę Wam jeszcze przypomnieć, że nowe kolekcje nie będą już dostępne w formie tumblerów, które zostały wycofane w tym roku przez producenta. Tumblery mają być zastąpione przez świece pilarowe, o czym już pisaliśmy http://candle-room.blogspot.com/2013/02/zwolnic-poki-na-nowosci-trzeba-czyli.html
i potem człowiek miesiącami czeka w wytęsknieniem na nowości, a na razie musi się obejść ich widokiem :)
OdpowiedzUsuńA ja z powodu wyjazdu jeszcze nie wypróbowałam letnich nowości, np. Honey Blossom...Teraz trzeba nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńjak pachnie ozon?
OdpowiedzUsuńOzon posiada charakterystyczny zapach podobny do woni wyczuwalnej po
OdpowiedzUsuńburzy.
brzmi ciekawie :) Ale nie mogę sobie wyobrazić pudrowego ananasa, ten owoc nigdy nie kojarzył mi się z pudrowym suchym zapachem, a soczystością i słodyczą. A do tego drewno? to chyba będzie jakaś mieszanka wybuchowa ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na naklejkę i opis na amerykańskich stronach ten zapach wydawał mi się podobny do Nappa Valley Sun, ale z Twojego opisu wynika, że zupełnie się pomyliłam :P
Kiedy będą dostępne jesienne zapachy?
Q3 można się spodziewać około września, a Q4 przypuszczam, że pojawi się w listopadzie. W ubiegłym roku były opóźnienia z dostawami, więc miejmy nadzieje, że w tym roku, dojadą do nas o czasie.
UsuńZ doświadczenia wiem, że czasem naklejki i opisy są mylne. Tak naprawdę, to niestety, * lub z wielką przyjemnością trzeba po prostu wszystko przetestować :)
dokładnie :D Już nie mogę się doczekać, a najbardziej właśnie lake sunset, może być piękny :)
UsuńSuper, ze podalas tez liste zapachow na zime. Nawet udalo mi sie wyszperac zdjecia w internecie z etykietami, wygladaja ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa zakupilam wiekszosc jesiennych zapachow, ale na razie pale jeszcze letnie, chyba nowosci beda musialy troche poczekac az temperatura spadnie ponizej 20 stopni.
ja czekam na ten november, piekna ma naklejkie ;) tak duzo jest nowych zapachow, ze niewiem czasem ktory zapalicz. w takich chwilach najszesciej siegam po stary sprawdzony beach walk
OdpowiedzUsuńSeason of peace faktycznie nie jest świąteczny,ale powalił mnie na kolana.Na zimę nada się idealnie,a zima trwa dłu...go i trzeba pamietać,że choć to kolekcja z serii Festive,to jednak swięta trwają zaledwie kilka dni :( więc zapach będzie idealny na zimowe wieczory.Dostałam próbnik Salted Carmel i Season of peace i ten ostani ku mojemu zdumieniu jest bardziej intensywny.Zobaczymy,jak bedzie ze świecami.
OdpowiedzUsuń