piątek, 8 lutego 2013

Moje Pierwsze Świece Perfect Pillar.


Oto moje ostatnie nabytki :) 


Długo nie mogłam przekonać się do świec pilarowych. Teraz po przetestowaniu dwóch, z czystym sumieniem mogę powiedzieć: POLECAM :)


Intensywność mają taką, jak duży i średni słój, pięknie się spalają i są naprawdę wydajne ( jedna sztuka pali się do 95h!), a nawet myślę, że w przypadku tych wykonanych ze starego wosku może to być o wiele dłużej. 

Świeca Cherries On Snow, jest wykonana z nowego sojowego wosku, spala się szybciej ( była palona ok 10h), ale daje również intensywniejszy zapach. Zastanawiam się, czy to zasługa wosku, czy po prostu Cherries on Snow jest z zasady intensywniejszym zapachem niż Christmas Cookie. 

Świeca Christmas Cookie, wykonana ze starego wosku, palona była przez ( ok 18h), dawała nieco delikatniejszy aromat, ale jak najbardziej wyczuwalny, przepięknie otulał wnętrze.

I ku mojej radości, pasuje na nie illuma lid! :)

W najbliższym czasie pojawią się nowe zapachy Perfect Pillar, a wśród nich jeden z moich ulubionych zapachów, czyli True Rose. Już nie mogę się doczekać. Oprócz niego w tej wersji wkrótce będą również dostępne zapachy : White Gardenia oraz Soft Blanket. 




Ciekawią mnie również świece pillarowe w wersji XXL, które według producenta palą się tyle, co duży słoik, czyli 110-150h. A kuszą mnie tym bardziej, ponieważ i one pojawią się na wiosnę w nowych zapachach :) Clean Cotton, Lemon Lavender, Midnight Jasmine oraz Black Cherry.

A Wy, co uważacie o tej formie świec? Używaliście już? Jak wrażenia? :)

6 komentarzy:

  1. Wszystko pięknie tylko póki co czekam na recenzję zapachów,które już można kupić (seria Q1), a nie zimowych zapachów w wersji Perfect Pillar oraz tych,które dopiero wejdą do sprzedaży,ale są już znane. Chyba ktoś tu obiecał recenzję Waikiki Melon? I to nie jest złosliwy komentarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Waikiki Melon też przyjdzie pora :) jestem w trakcie testowania nowych zapachów, jak skończę to na pewno o nich napiszę :)

      Narazie jestem zachycona Paradise Spice, a Child Wish roczarował mnie trochę, a Waikiki Melon to prawdziwa soczyście owocowa bomba za parę dni, pojawi się na ich temat nieco więcej :)

      Usuń
  2. Prawda, na świece kolumnowe pasuje Illuma-Lid, na male tumblery też, przynajmniej taka wewnętrzna. Ja na razie daję sobię radę bez tch cudów techniki.

    Jedyna świeca typu pillar, którą kupiłam trochę się krzywo paliła, knot nie był na środku, tylko trochę przesunięty w jedną stronę, ale wosk topił się równo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, bez illuma też się ładnie palą. Ja już się do tego cudu przyzwyczaiłam bardzo, dzięki niej świece się dużo spokojniej palą i mniej dymią, więc nakładam ją na każdą świecę, jaką się da :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. naprawdę polecam ;)
      Póki co sprawują się świetnie! Jedną już wypaliłam do połowy, zapach cały czas tak samo intensywny i żadne problemy z niedopalonym woskiem na ściankach się nie pojawiają.

      Usuń

Fragrance of Month, czyli zapachy na MAJ 2018

Witajcie! Po dość długiej nieobecności wracamy do Was w najpiękniejszym miesiącu w roku!  Maj zaowocował u nas trzema urzekającymi zap...