sobota, 3 grudnia 2016

Macaron Treats - Holiday Party Q4 2016

Od kilku lat, staram się myśleć nad świętami już w listopadzie.  Wtedy powoli rozpoczynam pierwsze przygotowania do świąt np.wybierając prezenty dla swoich bliskich oraz wyrabiając ciasto na piernik staropolski, które przed upieczeniem musi leżakować minimum 4 tygodnie w chłodnym miejscu.
Również w kwestii „zapachowej” odpowiednio wcześniej się przygotowuję. Staram się testować nowe zapachy, by już na święta wybrać te, które ugoszczą ze mną rodzinę przy świątecznym stole. 
Cieszy mnie, że w tym roku mogłam sprawdzić co Yankee Candle oferuje nam na święta już wcześniej, mowa o kolekcji Q4 Holiday Party, w której skład wchodzą zapachy All Is Bright, Macaron Treats oraz Star Anise & Orange. Ja na swój pierwszy test wybrałam Macaron Treats. 


Przy pierwszym kontakcie z tym zapachem nie byłam zachwycona. Nie dlatego, że aromat od razu mi się nie spodobał, ale dlatego, że te „ciasteczkowe” nigdy nie były moimi ulubionymi. Jednak testować trzeba, więc sięgnęłam po Macaron Treats jako pierwszy z zimowej kolekcji. 

Macaron Treats skrywa w sobie mieszankę cukru z migdałami i ciasteczkami, a całość osadzona jest na wspaniałym aromacie wanilii :D Tworzy to naprawdę pyszną kompozycję!

Do testu wybrałam mały słoik i paliłam go w sypialni. 
Po odpaleniu świecy, pierwsze co wyczułam, to zapach nieco przypominający piekące się bezy. Aromat był bardzo cukrowy, ale nie przesadnie słodki. W pokoju unosił się waniliowo – cukrowym aromatem z lekką „ciasteczkową” nutą, ale nie taką obecną np. w Christmas Cookie czy Vanilla Cupcake. Przypominała dużo bardziej herbatniki. 


Ja nie jestem wielką fanką tych „ciasteczkowych” Yankee Candle, ale Macaron Treats trafia do mnie całkowicie! Jego mieszanka jest bardzo subtelna i nie ma w sobie tej maślanej nuty, którą ma większość tego typu aromatów. 
W małym słoju i w przestrzeni do 20m kw., zapach poradził sobie całkiem nieźle. Był wyczuwalny w całym pokoju, a przy otwartych drzwiach przedarł się też na korytarz. Świeca paliła się ok. 5 godzin, a jak już wygasła, to pozostawiła po sobie delikatnie waniliową otoczkę. 


Ogólnie uważam ten test za udany i jestem zadowolona z tego zapachu na tyle, że nawet wpadła mi do głowy myśl, żeby zaopatrzyć się w woski. Jak na mnie to bardzo zaskakujące, bo rzadko zdarza się, że mam ochotę wracać do „ciasteczkowych” zapachów. 
Macaron Treats polecam fanom Angel Wings, Vanilla, wycofanego już Vanilla Satin oraz Pain Au Raisin. 
Testowaliście już ten zapach? Jesteście entuzjastami „ciasteczkowych” zapachów, czy może niekoniecznie?


6 komentarzy:

  1. Trafiłaś w samo sedno! Właśnie piekącymi się bezami pachną mi te macaroniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było moje pierwsze skojarzenie, dobrze że nie jestem odosobniona w moich odczuciach :)

      Usuń
  2. Uwielbiam, to mój hit tegorocznej kolekcji zimowej. Pyszny, wręcz obłędny zapach ciastek z waniliowym kremem. Mniam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama nie byłam z początku przekonana, ale teraz, gdy myślę o Macaron Treats, to mam ochotę znowu go odpalić :D

      Usuń
  3. Zapach, jeśli kupię, to w okolicach świąt Wielkiej Nocy. Myślę, że Yankee zaproponował już tyle ciasteczkowych zapachów, że wypuszczanie kolejnego w kolekcji O4 jest błędem. Kolejne ciastko o kolorze i zdjęciu kompletnie nieprzystającym do tych świąt (podobnie,jak cała kolekcja, nota bene najgorsza z wszystkich Q4 jakie znam).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak, jako nie fanka zapachów "ciasteczkowych", uważam Macaron Treats za ciekawą propozycję. Według mnie jest przyjemniejszy, bo mniej maślany niż np. Vanilla Cupcake. Z zapachami czasem ciężko trafić. W zeszłym roku przy okazji kolekcji Q4 2015 spotkałam się z wieloma opiniami, że jest za mało właśnie tych "ciasteczek" zapachowych, dlatego w tym roku wprowadzono Macaron Treats :) Być może cała kolekcja Holiday Party nie jest zaskakująca, ale na pewno można w niej znaleźć coś odpowiedniego na święta np. Festive Cocktail - pełen pomarańczy, igliwia i nut palonego drewna :D

      Usuń

Fragrance of Month, czyli zapachy na MAJ 2018

Witajcie! Po dość długiej nieobecności wracamy do Was w najpiękniejszym miesiącu w roku!  Maj zaowocował u nas trzema urzekającymi zap...