Ach, juz lipiec... Mam nadzieję, że przyniesie ze sobą wiele słonecznych dni :)
Do Candle Room z pewnością przyniesie dwa piękne i egzotyczne zapachy, Pink Dragon Fruit i Ginger Dusk.
Do Candle Room z pewnością przyniesie dwa piękne i egzotyczne zapachy, Pink Dragon Fruit i Ginger Dusk.
Pierwszy z nich to słodycz pitaji znanej jako smoczy owoc, zamknięta w eneregtycznie różowych świecach i woskach. Jeżeli mieliście już okazję palić ten zapach i spodobał Wam się, to powinniście również sięgnąć po Pink Sands, Summer Scoop czy Red Raspberry.
Druga lipcowa propozycja to Ginger Dusk. Zapach słodkich cytrusów z odrobiną imbirowej pikanterii. Ciepły, a jednocześnie orzeźwiający aromat, który spodoba się tym, którzy wcześniej sięgnęli po wycofany już Paradise Spice czy po prostu są zwolennikami cytrusów i owoców z korzenną nutą.
Czy ktoś z Was miał już okazję palić któryś z tych zapachów, czy może nadal nie znalazły miejsca w Waszych zapachowych pudełeczkach?
Thank You :) :) xxx
OdpowiedzUsuńmam pink dragon fruit ale jakoś dawno go mie paliłam musze odświeżyć naszaą znajomość! :D a na ginger dusk czaje się żeby :D
OdpowiedzUsuńmam pink dragon fruit ale jakoś dawno go mie paliłam musze odświeżyć naszaą znajomość! :D a na ginger dusk czaje się żeby :D
OdpowiedzUsuńPink Dragon Fruit, to zapach dla tych, który lubią zdecydowane i słodkie aromaty. Ja lubię ten zapach, ale jednak moim faworytem jest Ginger Dusk, który gdy tylko pojawił się na półkach od razu podbił mój zapachowy świat :D
Usuń