Nie wiem jak Wy, ale ja już zrobiłam wiosenne porządki, łącznie z moją świeczkową szafką. Wszystkie korzenne, świerkowe i ciężkie zapachy schowałam na samo dno, a ich miejsce zajęły delikatne świeże, kwiatowo, owocowe zapachy. Od razu zrobiło się bardziej kolorowo i wiosennie. Wszystkim polecam to samo, a od razu poczujecie, że za oknem jest już 20 stopni, słońce i bezchmurne niebo :)
W Candle Room, również wiosenne porządki już zrobione. Mam dla Was zdjęcia, które przedstawiają efekty naszej wiosennej metamorfozy :)
W Candle Room, również wiosenne porządki już zrobione. Mam dla Was zdjęcia, które przedstawiają efekty naszej wiosennej metamorfozy :)
Ja niedawno skusiłam się na bożonarodzeniowy zapach w promocji, więc u mnie chyba jeszcze zima pełną gębą. Zazwyczaj zaglądam do mojej świeczkowej szafeczki i wybieram na co mam ochotę, pogoda ma z tym niewiele wspólnego, chyba, że nadejdzie lato, wtedy zacznę palić cucumber and cantaloupe ;-D
OdpowiedzUsuńJa zimą i jesienią w zasadzie palę wszystkie zapachy od mango , przez jaśmin po macintosza. Ale wiosną i latem, zdecydowanie idę w świeże, kwiatowe i soczyście owocowe zapachy, te cynamonowe i choinkowe w tym czasie mnie trochę przytłaczają swoją intensywnością i ciężkością.
OdpowiedzUsuńszukam dobrego zapachu do szafy. czy ktoś ma jakiś pomysł?
OdpowiedzUsuńDo szafy polecam saszetki zapachowe Lemon Lavender ( poza świeżym intensywnym zapachem, dodatkowo ochrona przed molami), Clean Cotton- cała szafa będzie pachniała świeżym, czystym praniem. Jeśli lubisz słodsze zapachy to bardzo polecam Mandarin Cranberry (niesamowicie intensywny), Lavender Vanilla, Vanilla Lime. Saszetki pachną długo i intensywnie, sama ich używam.
OdpowiedzUsuń