Nadszedł listopad,
miesiąc, który ostatecznie przygotuje nas na nadejście zimy. Już
zresztą widać jej zwiastuny – krótszy dzień, noce stają się
coraz zimniejsze, a powietrze robi się bardziej suche. Dla mnie zima to
ulubiona pora roku, uwielbiam śnieg i jazdę na nartach :) Jest
jednak listopad i śnieg jeszcze się nie spieszy, żeby spaść,
dlatego ucieszyły mnie tegoroczne listopadowe zapachy miesiąca.
Według mnie są to idealne aromaty by wprowadzić zimowo –
świąteczny nastrój :)
Na ten miesiąc Yankee
Candle proponuje nam dwa zapachy w korzystnej cenie: Snowflake Cookie i Cranberry Ice.
Snowflake Cookie z
pewnością ucieszy każdego zapachowego łasucha. Kryje w sobie
aromaty cudownego chrupiącego ciasteczka oblanego słodkim lukrem, a
to wszystko uzupełnione nutą wanilii.
Drugi listopadowy zapach,
czyli Cranberry Ice to coś zgoła innego, co dla mnie miłośniczki
zimy jest strzałem w dziesiątkę. Mianowicie jest to odświeżający
aromat cierpkiej i jednocześnie słodkiej żurawiny otulonej lodową świeżością.
Zapach
jest bardzo podobny do Mandarin Crnaberry, jedynie przez brak aromatu
cytrusów jest nieco słodszy.
Znajdzie w nim coś dla siebie każdy amator zapachów owocowych, ale tych słodszych i bardziej zdecydowanych. Dla mnie Cranberry Ice jest jak słodki powiew zimowego poranka.
Znajdzie w nim coś dla siebie każdy amator zapachów owocowych, ale tych słodszych i bardziej zdecydowanych. Dla mnie Cranberry Ice jest jak słodki powiew zimowego poranka.
Trzeba przyznać , że
listopad zachęca swoją zapachową ofertą. A na który zapach Wy
się zdecydujecie? Kusi Was „ciasteczkowa” słodycz, czy może
żurawinowe orzeźwienie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz