wtorek, 16 października 2012

Moje ostatnie nabytki :)

Moja kolekcja Yankee ciągle się powiększa, ostatnio trafiło do niej kilka ciekawych świec i wosków :)


Duża świeca Chocolate Layer Cake z kolekcji Eat Dessert First. Zapach jest tak intensywny, czekoladowy i kuszący, że jako fanka czekolady nie byłam w stanie mu się oprzeć.


South African Vineyard z kolekcji Treasury- do zakupu tej świecy skusiła mnie Iwona z bloga Świece zapachowe :) Jako, że od zapachu Vineyard z kolekcji Wine Collection jestem wręcz uzależniona, to nie mogłam sobie podarować i tego zapachu ;)


Tak, tak a tu znowu Vineyard :) Tak uwielbiam ten zapach, że nie potrafię mu się oprzeć, nie wiem która to już świeca o tym zapachu, ale wiem że jeśli jeszcze się pojawi to na pewno go kupię :) Nawet malutki sampler o tym zapachu jest niezwykle intensywny, jak na swój rozmiar :)


Na tę świecę idealnie pasuje Illuma Lid, którą niedawno nabyłam. To wewnętrzna Illuma Lid z kolekcji Silver Scroll. Jest, elegancka, uniwersalna i bardzo praktyczna.

Sampler Mandarin Cranberry- kupiłam go dlatego, że ciągle zastanawiam się nad dużym słoikiem lub tumblerem o tym zapachu. Zapach jest piękny, owocowy, ciepły- ale ciągle mam dylemat, czy wybrać Mandarin Cranberry, czy Spiced Orange, który będzie zapachem miesiąca w listopadzie :)


A tutaj jeszcze trochę wosków:
Beach Walk
Vineyard (;D)
Cranberry Chutney
Red Apple Wreath
Black Cherry
Kitchen Spice
Nature's Paintbrush
Bahama Breeze
oraz nowy Sugared Apple
:)


Wasze kolekcje Yankee też się ostatnio powiększyły? :)

4 komentarze:

  1. Pięknie się rozrosła. Czekam na recenzje. W sumie ja niedawno odkryłam YC i już je pokochałam a kolekcja rozrosła mi się błyskawicznie.

    Mandarin Cranberry bardzo przypadł do gustu mojemu mężczyźnie. Ja za to uwielbiam Nature's Paintbrush.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam Nature's Paintbrush, póki co paliłam z niego jedynie woski i samplera, ale na pewno kiedyś moją kolekcję zasili ten zapach w większej postaci :D

      Usuń
  2. Wow! Też lubie South Africen Vineyard, ale mam z nim jeden problem, nie mam gdzie go palić. Za soczysty na kuchnie, za owocowy na duży pokój w drewnie, do łazienki też nie za bardzo... Może przedpokój?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego typu zapachy palę głównie w swoim pokoju, jak czytam albo leniuchuję :) Też często, właśnie na korytarzu wtedy przyjemny aromat unosi się w całym domu, w dużym pokoju też mi się zdarza.

      Usuń

Fragrance of Month, czyli zapachy na MAJ 2018

Witajcie! Po dość długiej nieobecności wracamy do Was w najpiękniejszym miesiącu w roku!  Maj zaowocował u nas trzema urzekającymi zap...