środa, 4 kwietnia 2012

Kwietniowe zapachy miesiąca :)

Mamy już kwiecień, a wraz z nim nowe zapachy miesiąca - Pink Sands i Midnight Jasmine. Oba zapachy bardzo przypadły mi do gustu, woski i świece już się palą i wypełniają mój dom przepięknym zapachem :)

Pink Sands. Zapach ciepłego, letniego dnia spędzonego na egzotycznej wyspie. Połączenie aromatów świeżych owoców, różowych kwiatów i zmysłowej, słodkiej wanilii tworzy prawdziwy raj dla zmysłów. 

Według mnie ten zapach jest dość neutralny. Nie ma w nim żadnej dominującej nuty, jest lekko słodki, owocowy, trochę świeży. Ja wyczuwam w nim wyraźny aromat melona, o którym nie ma ani słowa w opisie zapachu. Według producenta należy do gamy Fresh, według mnie bardziej pasuje do gamy owocowej.

Jest delikatny, nieprzytłaczający, a do tego ma jasny różowy kolor, który podkreśla jego subtelność. Palę go na zmianę z Cherry Blossom, gdy mam ochotę na relaksujący i lekki zapach. Bardzo dobry zapach na początek przygody z Yankee Candle.





Midnigh Jasmine.
Przepiękny kwiatowy zapach z dominującą nutą jaśminu wzbogaconą o nektar ze słodkiego wiciokrzewu, kwiaty neroli i mandarynek. Znakomicie dopełnia zapach letnich wieczorów

Nie przepadam za zapachem czystego jaśminu, ale za to uwielbiam zapach kwiatu pomarańczy. Połączenie tych dwóch aromatów uważam za bardzo udane, ponieważ jaśmin mi w nim absolutnie nie przeszkadza. Dzięki kwiatom neroli, zapach jaśminu nie jest duszący i mdły, a wręcz przeciwnie, jest energetyczny, świeży i bardzo wiosenny.

Zapach jest bardzo intensywny, szczególnie ten wydzielany przez wosk, zdecydowanie nadaje się do dużych przestrzeni. Do tego jest bardzo wyrazisty i dominuje w pomieszczeniach.
 
Wraz z zapachami Garden Hideaway i Lilac Blossom należy do mojej prywatnej grupy zapachów, które przywołują wiosnę :)





Oba zapachy do końca miesiąca można kupić z 25% rabatem. Zachęcam do zakupów, bo oba zapachy są przepiękne!

3 komentarze:

  1. Czesto mozna przeczytac, ze male swieczki w sloikach pachna mniej intensywnie niz duze. Zastanawia mnie czy to prawda bo szykuje sie do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się małe świece pachną nieco delikatniej niż duże i średnie słoiki. Związane jest między innymi z tym, że mają one mniejszą średnicę a co za tym idzie mniejszą powierzchnię parowania zapachu, przez co jest on delikatniejszy.

    Najintensywniej według mnie pachną woski, duże i średnie tumblery oraz duże i średnie słoiki. Nieco delikatniej pachną średnie słoiki ( ale na powierzchniach do 30 m 2 myślę, że będą wyczuwalne) i jeszcze delikatniej pachną samplery.

    Też wiele zależy od konkretnego zapachu, ponieważ w kolekcji Yankee istnieją zapachy bardzo intensywne ( macintosh spice, lemon lavender, garden sweet pea) oraz zapachy bardzo delikatne ( cherry blossom, pik sands, soft blanket). Jeśli masz jakieś pytania związane z zapachami to chętnie odpowiem, bo miałam okazję palić prawie wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w drugim akapicie oczywiście chodziło mi o małe, a nie średnie słoiki :)

    OdpowiedzUsuń

Fragrance of Month, czyli zapachy na MAJ 2018

Witajcie! Po dość długiej nieobecności wracamy do Was w najpiękniejszym miesiącu w roku!  Maj zaowocował u nas trzema urzekającymi zap...