Luty
zawitał, więc już czuć unoszącą się w powietrzu atmosferę Walentynek, mimo że mamy do nich jeszcze trochę czasu. Tak czy inaczej
mam nadzieję, że coraz ładniejsza pogoda i oczywiście bliskość
ukochanych umili Wam ten czas. A żeby każda chwila była
romantyczna mamy Wam do zaproponowania dwa cudowne lutowe zapachy
miesiąca.
Pierwszym
z nich, który mamy nadzieję wprowadzi trochę ciepła w Wasze serca
będzie Lake Sunset. Zapach delikatny, ale bardzo lubiany dlatego
znowu zyskał swoje miejsce pośród zapachu miesiąca, bo jak
pamiętacie pojawił się na tym stanowisku też w zeszłym roku we
wrześniu.
Lake Sunset niesie ze sobą ciepłe i subtelne aromaty
drewna z odrobiną słodyczy ananasa, a całość tej kompozycji
zamyka świeży aromat ozonu(więcej o tym zapachu tutaj)
. Myślę, że ten zapach idealnie sprawdzi się na romantyczną
kolację :)
Pink
Hibiscus, to druga lutowa propozycja. Zapach ten pojawił się na
wiosnę 2014 roku i nie mogę stwierdzić, że od razu podbił serca
„wyznawców” Yankee Candle :P, ale teraz doczekał się swoich 5
minut i mam nadzieję, że zyska wielu fanów.
A jaki zapach niesie
Pink Hibiscus, otóż jest to prawdziwa pełnia aromatu świeżego
hibiskusa z dodatkiem cytrusów. Kompozycja jest egzotyczna i bardzo
kwiatowa. Kilka słów więcej o tym zapachu znajdziecie tutaj.
I
jak, który zapach będzie uprzyjemniał Wam luty?
niestety ten pierwszy zapach u mnie się nie sprawdził, bo jest za mocny, ale już za tydzień wejdę w posiadanie tego drugiego hibiskusowego i jestem ciekawa jak pachnie.
OdpowiedzUsuńO, jestem zaskoczona, że Lake Sunset jest dla Ciebie za mocny, bo to zapach uważany raczej za dosyć delikatny :)
UsuńJak już przetestujesz Pink Hibiscus, to daj znać, jak się sprawdził :D
Lake Sunset lubię, w wosku mnie zachwycił ;) myślałam nawet o świecy.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam palić ten zapach w ciepłe letnie popołudnie albo podczas kąpieli... Jego kompozycja idealnie się nadaje do takich relaksujących chwil :D
UsuńJak dla mnie Lake sunset jest za mocny i preferuję palić go raczej w zimne jesienne dni ;) pink hibiscus podoba mi się choć mi osobiście po odpaleniu pachnie jak świeże soczyste liczi :D Jednak to raczej Pink Hibiskus będzie mi umilał ten miesiąc ponieważ tak jak napisałam Lake sunset to dla mnie jesienny zapach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ha! Rzeczywiście, jak napisałaś o liczi, to od razu mi się skojarzyło z Pink Hibiscus :) Wiedziałam, że ten zapach od początku wydawał mi się znajomy. Jak to się czasem można zaskoczyć :P
UsuńW lutym chyba też bardziej skłonię się w stronę hibiskusa, bo Lake Sunset jest już mi dobrze znany.
Cieszę się że nie tylko ja mam takie skojarzenia z tym zapachem :D najpierw faktycznie pachniało mi czymś znajomym a później tak nagle skojarzyłam że to dosłownie liczi z delikatną nutą róży ;)
OdpowiedzUsuń:D :D
Usuń56 year old Project Manager Bevon Nevin, hailing from Mount Albert enjoys watching movies like Song of the South and Shopping. Took a trip to Fernando de Noronha and Atol das Rocas Reserves and drives a Ferrari 212 Export Berlinetta. skocz do tych gosci
OdpowiedzUsuń