Kolekcja
Q4 2015 bardzo mi się spodobała już od pierwszego powąchania. To
kolekcja, w której skład wchodzą zapachy preferowane na tę
bardziej zimową aurę, jednak jak wiadomo każdy ma swoje własne
preferencje co, do dopasowania aromatu do pory roku. Ja mam za sobą
już testy Winter Glow, Berry Trifle oraz Bundle Up. Obrazek tego
ostatniego sugerowałby użytkowanie tylko w porze zimowej. Natomiast
według mnie jest to idealny aromat na każdą porę roku.
Przy
pierwszej węchowej próbie Bundle Up w słoju nie umiałam
sklasyfikować tego aromatu. Według producenta ma nieść ze sobą
zapach świeżego prania z dodatkiem cytrusów i lekkością
śnieżnego puchu. Ten zapach rzeczywiście przypomina aromatem
świeże pranie, ale moim zdaniem skrywa w sobie dużo więcej...
Pierwszy
raz Bundle Up paliłam jeszcze przed świętami. Po włożeniu do
kominka i podpaleniu tea light'a aromat uwalnia się prawie
błyskawicznie. Dobrze się go wyczuwa już po minucie i dosyć
szybko też się rozprzestrzenia po pomieszczeniu. Rozchodzi się
bardzo świeżym aromatem z delikatnie wyczwalnymi słodkimi
cytrusami i wydaje mi się, że gdzieś w głębi obecne są też
drzewne nuty(być może cedr).
Intensywność
Bundle Up, to chyba jedna z jego głównych zalet! Paliłam go już
kilka razy i zapach nadal jest dobrze wyczuwalny.
Za
pierwszym razem wosk paliłam w salonie czyli w największym
pomieszczeniu w moim domu i aromat świetnie się rozniósł, i był
stale wyczuwalny. Za drugim razem wosk paliłam w kominku ustawionym
na szafie w przedpokoju i jego aromat rozniósł się na znaczną
część domu. Trzeci raz wosk zapaliłam u siebie w mniejszym pokoju
i był ciut mniej intensywny niż za pierwszym i drugim razem, ale
zdecydowanie wystarczający, jak na nieco mniejsze pomieszczenie.
Dopóki nie wymieniłam wosku w kominku na inny do testowania, to
Bundle Up spełniał swoją funkcję wyśmienicie!
Zapach
jest tak skomponowany, że mimo iż dedykowany na okres zimowy, to
podejrzewam, że jest tak świeży i tak nieosaczający, że
sprawdziłby się nawet w okresie letnim.
Bundle
Up jest z tej samej gamy co Clean Cotton i Fluffy Towels i dorównuje
im mocą, jednak jest bardziej subtelny. Myśle, że zajmie stałe
miejsce na mojej liście zapachowej, bo jest po prostu piękny i
spełnia swoją funkcję w 100% :D
A
jak wasze wrażenie co, do tego zapachu? Mieliście okazję już go
palić?
Bundle Up mnie nie przypadł do gustu. Dla mnie jest za mocny i drapie mnie w gardło :(( Oddałam go koleżance , bo nawet małej kosteczki nie mogłam znieść paląc w kominku ;)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie jestem zwolenniczką mocnych zapachów, dlatego Bundle Up nie jest dla mnie za mocny. Wiadomo jednak, że każdy ma inną wrażliwość zapachową :)
UsuńTez tak czasami reaguje na świeże zapachy, np. Soft Blanket
UsuńPewnie, że tak. Ja wolę delikatne zapachy, subtelne:D
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym z tych subtelniejszych jest Garden Sweet Pea. Super owocowo - kwiatowa kompozycja, ale w całej swojej świeżości jest dosyć intensywny i bardzo lotny :)
Usuń